Broda i łysa głowa - Czy zarost i fryzura na zero to dobre połączenie?

15 kwietnia 2016


Czy wypadające włosy to koniec zabawy z jakąkolwiek stylizacją? Czy zgolenie włosów na zero oznaczać musi, że na ulicy już zawsze będziesz czół się nieswojo? Nic bardziej mylnego! To może być dopiero początek fascynującej przygody! Przekonaj się sam!



Nie jest niczym dziwnym, że faceci, którzy po raz pierwszy golą głowę do zera czują się nieco dziwnie. Zazwyczaj nie są przyzwyczajeni, ani w pełni przekonani do swojego stylu, ale wszystko przychodzi z czasem. Zobaczmy więc jak można podrasować image, żeby poczuć się lepiej i nabrać pewności siebie.

Łysa głowa może wydawać się nudna, a mężczyźni bez włosów mogą roić się w oczach jak klony. Oczywiście nie chcesz wyglądać jak klon innego faceta, więc warto pomyśleć o uzupełnieniu swojego wizerunku brodą. Nada Ci ona stylu i charakteru , który wybierzesz sam, planując jaki zarost zamierzasz zapuścić. Jeśli golisz głowę z powodu wypadających włosów i  czujesz się z tym nie do końca komfortowo, to właśnie broda pomoże odzyskać ci swoisty balans pomiędzy zarośniętą a nieowłosioną częścią twarzy, a także odciągnie uwagę od ubytku włosów.


Klasyczne Przykłady

Zerknij proszę na kilka przykładów, które natychmiast powinny upewnić cię, że łysina + broda to doskonałe połączenie! Zapoznaj się także z zarostami, które mogą całkowicie odmienić twój wygląd.

1. Wąs

Mimo, że w Polsce kojarzyć się może dość jednoznacznie, to dobrze zapuszczony i wypielęgnowany wąs doda ci powagi i dystyngowanego wyglądu. Ważne jednak, by odpowiednio go modelować za pomocą wosku. Pozostawiony sam sobie może zmienić się w atrybut "wujaszka".

Zobacz też: Podkręcany wąs w 5 krokach - Jak zapuszczać i dbać o wąsy.



2. Kozia broda

Jest wiele wariacji na temat tej opcji. Charakterystyczne kozie brody cięte w szpic charakteryzowały kiedyś europejskich gentlemanów. Teraz częściej kojarzą się nam z frywolnymi artystami. Kozia broda może być pełna lub opierać się na odseparowanych o siebie wąsach i zarośniętym podbródku. Nie ważne, którą opcję wybierzesz - na pewno będziesz wyglądał zabójczo!

3. Zarost

Jeśli uważasz, że pełna broda to nie twoja bajka, możesz zdecydować się na zarost. Jest to zazwyczaj stadium pośrednie w trakcje hodowania gęstego lasu, ale zdecydowanie  możesz poprzestać na nim jako opcji finalnej. Kilkudniowy zarost uważany jest przez wiele kobiet za sexy i nadaje szorstkiego i lekko zawadiackiego charakteru jego właścicielowi. Co tu dużo pisać – zarost sprawia, że jesteśmy bardziej męscy. Temat sprawdzony i pewny od wieków!


4. Pełna broda

Tutaj opcji są setki. To jak wymodelujesz pełną brodę zależy już od proporcji i kształtu twojej twarzy. Warto w tej kwestii poprosić o radę barbera, który da kilka ważnych wskazówek jak osiągnąć najodpowiedniejszy efekt. Możesz wybrać brodę marynarza, wikinga a nawet czarodzieja. Nie ma tutaj zbyt wielu ograniczeń. Pozostaje tylko wyobraźnia i cierpliwość + szczypta genetyki.




Niezależnie od tego, jaką brodę wybierzesz, pamiętaj by odpowiednio o nią dbać. Używaj regularnie szamponów i olejków do brody. Czesz ją także regularnie za pomocą grzebienia lub kartacza. Bez tego twoją broda nie osiągnie szczytu możliwości i będzie tylko nieokiełznanym futrem zasłaniającym twoją twarz.


Obejrzyj również wideo przygotowane przez nas we współpracy z Adamem Szulcem:
 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

8 komentarze

  1. Czuł..nie czół...poza tym niuansem - SUPER !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. 31 lat, ciemnowłosy, łysiejący. Zapuściłem się i oj3bałem się na łyso. Sam się lepiej z tym czuję. Już nie muszę kombinować mojej resztki siana na żele, gumy itp i tak źle to wyglądało. Teraz idę spać spokojnie z łysą glacą i nie martwię się, że rano będę miał jakieś koguty i że na wietrze bez wspomagaczy rozwalą mi się we wszystkie strony świata, a pod czapką się uklepią, żałośnie to wyglądało.
    Chłopaki...POLECAM!!!
    Aha, no i płeć przeciwna póki co też przytakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Identyczna sytuacja, tylko jeszcze chwila zawahania. dzięki !

      Usuń
  3. Nie mam problemu z łysieniem mam bujna czuprynę a i tak zaplanowałem na środę ogolenie na łyso :) aha bujna broda tez jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sam noszę brodę właśnie dlatego że wyłysiałem. Niestety nadal nie mogłem patrzeć w lustro gdy widziałem to ogromne czoło i zrobiłem sobie tatuaż medyczny dzięki ktormu wyglądam jakbym golił sie na zero. Nie ryzykowałem i zrobiłem to w klinice Scalpmann Hair&Head Care w Katowicach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sam noszę brodę właśnie dlatego że wyłysiałem. Niestety nadal nie mogłem patrzeć w lustro gdy widziałem to ogromne czoło i zrobiłem sobie tatuaż medyczny dzięki ktormu wyglądam jakbym golił sie na zero. Nie ryzykowałem i zrobiłem to w klinice Scalpmann Hair&Head Care w Katowicach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja myślę o koziej brodzie I cienkim irokezie tak jak arturo vidal

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpisuje po czasie, ale u mnie również to samo, nie było mocnego łysienia, ale włosy już się przerzedzały, przy wietrze nawet na paście lub gumie włosy były rozwalone na wszystkie strony i do tego sklejone, a zakładając czapkę był jeden wielki ulep i czapka pomagała tylko w sytuacjach gdy wracało się do domu i nikt cię nie widział. Na łyso jest po prostu WYGODNIE

    OdpowiedzUsuń